Od dawna marzyłam o tipi dla mojego dziecka, ale ceny od 350 zł w górę nie zachęcały do zakupu, więc postanowiłam uszyć go samodzielnie. Tipi uszyłam w okresie międzyświątecznym, ale z powodu braku czasu i choroby dopiero teraz go rozłożyłam.
Szyłam tipi na podstawie tych trzech tutoriali:
- Jak zrobić tipi… czyli taki tam tutorial i sporo podpowiedzi jak to w ogóle ugryźć
- Jak zrobić tipi za 55 zł
- Uszyłam. Tipi. Howgh!
Moje tipi ma podstawę kwadratu o boku 1,1 m. Zużyłam na nie:
- 2,8 mb tkaniny (lepiej mieć więcej na wszelki wypadek) – ja swoją tkaninę wybrałam realizując bon, który otrzymałam przy zakupie maszyny w pasmanterii Pasmasz w Bielsku-Białej (polecam tą pasmanterię, bardzo miła, profesjonalna obsługa i super podejście do klienta),
- 4 kije drewniane o długości 1,8 m – zależało mi na drewnianych, a nie miałam czasu jeździć po marketach budowlanych, kupiłam swoje w bardzo fajnym sklepie z wyrobami z drewna w Żywcu na osiedlu Parkowym (przy okazji kupiłam też stolik z krzesełkami do pokoju dziecka -> można podejrzeć na moim Instagramie), można użyć też kijów bambusowych (widziałam takie w PSB),
- sznurek,
- pomponiki na tasiemce (u mnie ok. 2 m),
- trochę materiału na chorągiewki – u mnie są to trójkąty równoramienne o podstawie 16 cm i wysokości 21 cm.
- lamówka (u mnie ok. 2,5 m).
Rozkładanie tipi:
Efekt końcowy:
Może nie jest idealne, ale nam w zupełności wystarczy 🙂